|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kiurczyński
Użytkownik
Dołączył: 26 Lip 2006
Posty: 101
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gostyń / Poznań
|
Wysłany: Śro 16:27, 26 Lip 2006 Temat postu: MAGICZNE CHWILE KINA - filmy, które kochacie |
|
|
Napiszcie jakie filmy zrobiły na Was największe wrażenie, które filmy kochacie i dlaczego.
Zaczynamy ...
1. Dzikość serca - pamiętny film z Nicolasem Cage'em dzięki, któremu awansował on do grona moich ulubionych aktorów "twardzieli z klasą". Polecam tym, którzy nie widzileli bo to naprawdę kawał drobrego kina, które ogląda się z zapartym tchem. Najpiękniejsza scena? Mozna by powiedzieć, że cały film, ale wymienię dwie - scena w knajpie (taniec Nicolasa Cage'a i rozbrajająco słodka piosenka Elvisa do której przygrywa mu zespół metalowy - to trzeba zobaczyć), podróż nocą przez pustkowie przy dźwiękach "Wicked Game" Chrisa Isaaka. Dla mnie to żelazny kanon!
2. California - filmy o seryjnych mordercach to coś co uwielbiam i pewnie niektórzy wymieniliby tu "Siedem", "Milczenie owiec" jednak dla mnie kwintesencją tego gatunku jest właśnie "California". Genialna rola Bratt'a Pitt'a, jak zwykle cudowna Juliette Lewis no i przepiękne plenery. Niewinna podróż do California śladami seryjnych morderców przemienia się w koszmar gdy okazuje się, że tylne siedzenie zajmuje jeden z nich.
3. Blade Runner (Łowca Androidów) - klasyka filmu science fiction, której wstyd nie znać. Najpiękniejszy i najbardziej poruszający film tego gatunku, który udowodnił, że science fiction to nie tylko kosmiczne strzelaniny i potwory z Marsa. Film, który stawia pytania i zmusza do zastanowienia. Końcowy monolog Rutgera Hauer'a jest tak przejmujący, że aż wyciska łzy z oczu. Wszystko tu pięknie współgra - aktorzy, plenery, muzyka Vangelisa. Polecam zwłaszcza werscję reżyserską, która różni się zakończeniem od tej, która była nadawana w kinach. Powiedzieć o tym filmie, że jest fenomenalny to za mało. To prawdziwa perła!
4. Czas Apokalipsy - prawdziwa wyprawa do jądra ciemności i w głąb szaleństwa. Chylę czoła przed reżyserem, którem udało się perfekcyjnie oddać tę atmosferę. Początkowo film zaczyna się niewinnie, jednak im dalej tym bardziej szalony i mroczny staje się ten obraz. Ma się wrażenie, że trafiło się do samego piekła i już nic nie zależy od Nas bo to diabeł rozdaje karty. Przekroczyliśmy pewną granicę za którą powrót nie jest już możliwy.
5. The Doors - piękna filmowa biografia Jima Morrisona i jego grupy. Ogląda to się z wielką przyjemniością. Pamiętam jak pierwszy raz oglądałem ten film w kinie i gdy wyszedłem z seansu sam poczułem się jak Jim Morrison. Niestety później wizje ustąpiły W każdym razie lubię od czasu do czasu wejść w tę atmosferę lat 60 i 70 w jaką wprowadza nas film.
6. Tańcząc w ciemnościach" - musical, który mogę oglądać bez znudzenia bo oprócz pięknej muzyki przedstawiona zastała wspaniała i jakże poruszająca historia. W filmie tym główną rolę gra Bjork i aż trudno uwierzyć, że jest to jej debiut na dużym ekranie, bo gra tak jak śpiewa czyli fenomenalnie. Duża przyjemność obcować z tak dobrymi filmami.
7. The Wall - obraz zainspirowany płytą Pink Floyd pod tym samym tytułem. Tak jak poprzedni film to również jest musical. Nigdy nie przypuszczałem, że będę fanem tego gatunku, ale kiedy powstają takie filmy to trudno nie być. Film bardzo przygnębiający, ale czyż takie filmy nie są najpiękniejsze? Trudno mi się do czegoś przyczepić bo wprost uwielbiam ten film i myślę, że Parker wykonał świetną robotę choć sam Waters nie był zadowolony z efektu. Teraz podobno troszkę złagodził swe stanowisko.
To na razie tyle. Jest pewnie jeszcze mnóstwo filmów, które mógłbym tu umieścić, ale na początek nie będzie ta oto siódemka. Czekam na Wasze ulubione filmy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
cyjanek
Użytkownik
Dołączył: 25 Cze 2006
Posty: 133
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z kartonowego pudelka [krakow]
|
Wysłany: Śro 17:49, 26 Lip 2006 Temat postu: Re: MAGICZNE CHWILE KINA - filmy, które kochacie |
|
|
Cytat: | 6. Tańcząc w ciemnościach" - musical, który mogę oglądać bez znudzenia bo oprócz pięknej muzyki przedstawiona zastała wspaniała i jakże poruszająca historia. W filmie tym główną rolę gra Bjork i aż trudno uwierzyć, że jest to jej debiut na dużym ekranie, bo gra tak jak śpiewa czyli fenomenalnie. Duża przyjemność obcować z tak dobrymi filmami. |
ten film nie rozwalil, zachwycil, calkowicie rozbroil, itd. dopoki nie zobaczylam innego filmu von triera, 'przelamujac fale' - ktory owszem, tez mi sie podobal, ale troche zniszczyl moj obraz 'tanczac..'. ciezko nie zauwazyc topornej analogii miedzy nimi, ba, w pewnych warstwacvh filmy sa identyczne, a chwyty, ktore stosuje rezyser by poruszyc widza, staja sie bardzo widoczne:P. teraz uwazam ze von trier to zwykly manipulator emocjami;) chociaz przyznac trzeba, ze jest w tym mistrzem.
[ps. fajny awatar, uwielbiam Darie ]
fajny temat.
kolejnosc raczej przypadkowa.
1. "Donnie Darko", Richard Kelly
uhh, widzialam ten film ladne pare razy; podroze w czasie, schizofrenia i dwumetrowy krolik, wszystko podane w takiej formie, ze fani moga o nim pisac kilkuset kilobajtowe wywody, a i tak nie maja pewnosci, o co w tym wszystkim chodzi fantastyczny film.
2. "Marzyciele", Bernardo Bertolucci
!!. film o dziwnym trojkaciku i o dziwnych relacjach w nim panujacych. Bertolucci pokazuje klase.
3. "I twoja matke tez", Alfonso Cuaron
dwoch chlopcow w trudnym okresie dojrzewania spotyka 28-letnia kobiete, cala trojka wyrusza w podroz na nieistniejaca plaze. przez wiekszosc czasu naciagane i nierealistyczne, w samej koncowce wszystko nabiera sensu i staje sie filmem wspanialym
4. "Funny games", Michael Haneke
!
5. "Rocky horror picture show", Jim Sharman
musical z lat '70. o slodkim transwestycie z transseksualnej Transylwanii. najbardziej chory film na swiecie, ktory widzialam dokladnie 8 razy [a to i tak slabo, jak na fana]. polecam po trzykroc:P
6. "Pulp Fiction", "Reservoir dogs"
Tarantino. nic dodac nic ujac .
i wiele innych. reszta tutaj: [link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kiurczyński
Użytkownik
Dołączył: 26 Lip 2006
Posty: 101
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gostyń / Poznań
|
Wysłany: Czw 9:23, 27 Lip 2006 Temat postu: Re: MAGICZNE CHWILE KINA - filmy, które kochacie |
|
|
[quote="cyjanek"] Cytat: | [ps. fajny awatar, uwielbiam Darie ]
fajny temat.
|
Dzięki. Ja też jestem wielkim fanem tej kreskówki i uwielbiam humor w niej zawarty.
A co do tematu to myślę, że na każdym forum takowy jest bo przecież kto z nas nie lubi ogladać filmów? Piszcie zatem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
DrowningMan
Użytkownik
Dołączył: 04 Lip 2006
Posty: 78
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bstok/wawa
|
Wysłany: Sob 20:48, 29 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Ostatni film, który zrobił na mnie naprawde duże wrażenie jest "Menderley" Von Tiera. Świetne pomysły są w tym filmie, fajna realizacja i genialna, wciągająca fabuła, która nie pozwala odwrócić wzroku a po skończonym filmie jeszcze przez długie dni nie przestajesz o niej myśleć. Naprawdę gorąco polecam!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ilonka
Użytkownik
Dołączył: 23 Lip 2006
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z wioski:)
|
Wysłany: Sob 21:32, 29 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Między słowami. To tyle.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
sieka
Użytkownik
Dołączył: 21 Cze 2006
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Słupca
|
Wysłany: Nie 2:17, 30 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Chłopcy z ferajny, Gwiezdne Wojny, Hooligans, Pulp Fiction, Kill Bill, Mechaniczna Pomarańcza, no sorry za taką wyliczankę ale 2 w nocy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Whispers Cure Carlena
Użytkownik
Dołączył: 28 Cze 2006
Posty: 108
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bielsko - Biała
|
Wysłany: Nie 12:57, 30 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Oglądam mało filmów i nie mam co polecić ,ale wielkie wrażenie zrobił na mnie "Amadeusz" ,poza tym lubię stare polskie komedie i seriale oraz "*" filmy na faktach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
merigold
Użytkownik
Dołączył: 20 Lip 2006
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Nie 22:19, 30 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
ja kocham stare kino. praktycznie wszystko Chaplin'a. Natomiast moim konikiem z tamtych lat jest niemiecka produkcja - Gabinet doktora Calligari - świetny klimat, polecam.
Z obecnych to trochę tego jest, m.in. EXILS - dwójka młodych algierczyków mieszkających wyrusza w podróż do ojczyzny. Świetna muzyka, piękne widoki i fabuła.
Mam mętlik w głowie i jak sobie poukładam, to może coś jeszcze zaproponuję.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
s'the figurehead
Użytkownik
Dołączył: 26 Cze 2006
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Wto 1:13, 01 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Mógłbym wyliczać i wyliczać, ale mi się nie chce, szczerze przyznam. A dla usprawiedliwienia dodam, że nigdy zbytniej wagi do filmów nie przykładałem. Zawsze lubiłem kino dość ambitne i specyficzne (Lynch; Jarmush; Ozon; Stone; Von Trier;Van Sant; Arfonsky; Mann; Coppola; Tarantino;Polański; Has; Kolski; Zanussi; ) ale i te obrazy, w których coś mnie poruszało i łechtało, (cokolwiek to znaczy); mam też swoich aktorów ulubionych De Niro; Al Pacino; Eastwood; Nowicki; Zapasiewicz; Majchrzak; czasami oglądanie jedynie dla płytkiej rozrywki ma także swój urok (horrory z wytwórni Hammer przygody agenta 007, choć te ostatnie już nie; różne stare polskie komedie i seriale; i inne...);
Ostatnio miałem okazję obejrzeć m.in.
Tsotsi - reż.G. Hood; niestety, mnie nie poruszył, w przeciwieństwie do Akademii Filmowej wręczającej Oskary kilka miesięcy temu...
Last Days - reż. Gus Van Sant ; podobno wszedł na ekrany polskich kin pod znamiennym tytułem Ostatnie dni życia Kurta Cobaina; nie kierował bym się jednak do końca tym wyraźnym tropem odbioru; film przepiękny; nie będę wnikał w szczegóły, gdyż jest ich zbyt wiele, ale wszystko w tym obrazie gra i pasuje; niesamowicie długie ujęcia i fantastyczny montaż, wracają wiarę w dobre, solidne i ambitne kino; a sama treść, powoduje ciarki na plecach i niekoniecznie za sprawą podobieństw, czy analogii biograficznych... POLECAM.
Constant Gardener - reż. F. Meirlelles (tyt. pol. Wierny ogrodnik) ; film w kinach pojawił się już jakiś czas temu, ale ja zazwyczaj docieram do nich później ; parę słów; świetne zdjęcia i muzyka; sam scenariusz dość banalny (adaptacja powieści Le Carre, bodajże...) ; mimo dość oklepanego wątku, warto obejrzeć, wzrusza chwilami obrazem głodującej i robionej wciąż w konia, przez wielkie mocarstwa świata tego, mieszkańców Afryki... (jakoś tak chyba niepprawnie to napisałem...hmm);
A na dniach będę oglądał The Time To Leave (Czas, który pozostał...).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ilonka
Użytkownik
Dołączył: 23 Lip 2006
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z wioski:)
|
Wysłany: Pią 18:24, 04 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Zapomniałam jeszcze o "Edwardzie Nożycorękim". Piękna baśń. I Johnny Depp ma w nim znajomą fryzurkę...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
cyjanek
Użytkownik
Dołączył: 25 Cze 2006
Posty: 133
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z kartonowego pudelka [krakow]
|
Wysłany: Sob 1:27, 05 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
o tak, edward nozycoreki to piekna basn, w ogole burton bardzo ladne basnie ma.
jutro [tzn dzisiaj, bo juz po polnocy] na TVNie beda 'chlopcy z ferajny', wprawdzie jeszcze nie tego ogladalam, no ale mysle ze na panu scorsese sie nie przejade..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kuczi
Użytkownik
Dołączył: 10 Lip 2006
Posty: 77
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Landsberg
|
Wysłany: Sob 11:33, 05 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
a ja ponad wszystko lubie amelie:] za muzyke, te male drobnostki i swietne... wszystko w sumie chyba.
lubie tez filmy kubricka. a w szczegolnosci ten najbardziej znany:]
do tego lubie wiekszosc filmow ze skandynawii, ameryki poludniwoej.
a ulubiony moment? ostatnia scena w amelii. brew, szyja, usta:]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
s'the figurehead
Użytkownik
Dołączył: 26 Cze 2006
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Nie 15:49, 06 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
cyjanek napisał: | o tak, edward nozycoreki to piekna basn, w ogole burton bardzo ladne basnie ma.
jutro [tzn dzisiaj, bo juz po polnocy] na TVNie beda 'chlopcy z ferajny', wprawdzie jeszcze nie tego ogladalam, no ale mysle ze na panu scorsese sie nie przejade.. |
Chłopcy z ferajny - "z........ film fajny" jak śpiewał Kazik z KNŹ.
Pozycja obowiązkowa dla miłośników kina. Niekoniecznie tylko gangsterskiego. (Obejrzałem z przyjemnością po raz kolejny...)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
beyond
Użytkownik
Dołączył: 28 Lip 2006
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 21:07, 06 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Od pewnego czasu chłonę wszystko braci Coen. Świetni, wyraziści (anty)bohaterzy, poczucie humoru zabarwione tragizmem (a właściwie na odwrót) no i świetna obserwacja świata i ludzich zachowań. To wszystko pozbawione hollywoodzkiej głupoty, fałszu i blichtru.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
s'the figurehead
Użytkownik
Dołączył: 26 Cze 2006
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Nie 22:45, 06 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Człowiek, którego nie było... to ostatni, w reżyserii tych niezwykłych braci, jak do tej pory film, który oglądałem. Fantastyczny obraz. Mają świetne pomysły i talent, o co wcale w dzisiejszym natłoku superprodukcji nie łatwo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
|