Autor |
Wiadomość |
tadziu |
Wysłany: Śro 0:41, 15 Lip 2009 Temat postu: |
|
Depesh242 napisał: | Fajnie wtedy Gahan wyglądał,mi tam podoba sie taki image. |
oł jes. wychudzony i wiecznie naćpany facet. no sam miód.
Depesze to moja ulubiona kapela a Dave'y mogą być tylko dwa.
'84 i '90.
Nie musze wspominać jakie płyty są moimi ulubionymi w związku z tym? |
|
|
frontman |
Wysłany: Śro 1:01, 10 Gru 2008 Temat postu: |
|
Co tu gadac DM 81-97 rewelacja, potem juz gorzej. |
|
|
Depesz93 |
Wysłany: Czw 22:23, 15 Lis 2007 Temat postu: |
|
DM jest całym moim życiem.To oni nadają mi tempo,sposób i wizję życia... |
|
|
sieka |
Wysłany: Sob 21:58, 17 Lut 2007 Temat postu: |
|
Słuchałem sobie niedawno dość intensywnie Playing the Angel i muszę powiedzieć, że zrobiła na mnie ogromne wrażenie mój znajomy, który bardzo lubi depeszów stwierdził że to powrót do starego dobrego grania. Ja tam nie wiem, ale John the Revelator czy Lillian powalają!
PS
Dave Gahan jest bogiem seksu (obok Gallupa, Molko i Bellamyego) |
|
|
Gość |
Wysłany: Pon 20:06, 11 Gru 2006 Temat postu: |
|
Cure napisał: | Zdecydowanie "Songs of Faith and Devotion" uważam za ich najlepszą płytę, "Devotional" to najwspanialsze przedsięwzięcie koncertowe jakie znam (wyłączając Trilogy oczywiście), a przecież to był najgorszy czas tego zespołu... |
w jakim sensie najgorszy? Masz na myśli uzależnienie Dave'a? |
|
|
p_rzemas |
Wysłany: Nie 23:46, 24 Wrz 2006 Temat postu: |
|
dlugo balem sie im poddac
w koncu polubilem juz po 1 texcie a reakcja byla moja taka ze mialem ochote biec i biec ... See You... |
|
|
s'the figurehead |
Wysłany: Nie 1:23, 24 Wrz 2006 Temat postu: |
|
Piątkowy wieczór z DM w Multikinie. Projekcja premierowego wydawnictwa DVD Live In Milan 2006. Rewelacja! |
|
|
heh |
Wysłany: Śro 22:39, 30 Sie 2006 Temat postu: |
|
[quote="cukier-puder"]Martin jest Geniuszem i basta.[/quote]
ba ! pewnie... i basta bis |
|
|
Kummernis |
Wysłany: Pon 13:31, 28 Sie 2006 Temat postu: |
|
We Wrocławiu po wejściu w Trójkąt Bermudzki napisy typu Depeche Mode, czy Exciter sa prawie na każdym bloku. A koło mojej babci jest na murze narysowany nagrobek, a na nim napis Depeche Mode. |
|
|
qr_wishful_thinker |
Wysłany: Pon 10:52, 28 Sie 2006 Temat postu: |
|
A i u nas taki bajer na murze Urzedu Pracy sie znalazl, bardzo prosze
|
|
|
cespenar |
Wysłany: Pon 10:35, 28 Sie 2006 Temat postu: |
|
nie od dziś wiadomo że fani DM to wandale |
|
|
cyjanek |
Wysłany: Nie 22:58, 27 Sie 2006 Temat postu: |
|
w krakowie na grodzkiej jest napis DM.. uwiecznie przy okazji. i w gdansku widzialam napis depeche mode na bloku;p |
|
|
Kuczi |
Wysłany: Nie 22:21, 27 Sie 2006 Temat postu: |
|
w miasteczku szamotuly, niedaleko poznania, przy rynku na kamienicy jest napis: dave gahan, a dalej lech rzadzi napis nawiazujacy do dm wyglada na calkiem stary:] |
|
|
cukier-puder |
Wysłany: Nie 14:39, 27 Sie 2006 Temat postu: |
|
Martin jest Geniuszem i basta. |
|
|
FranekTeleranek |
Wysłany: Wto 2:00, 22 Sie 2006 Temat postu: |
|
jest to dla mnie kapela nr 2 , zaraz po Cure, powoli sobie szła i doszła na to zaszczytne miejsce i tu się ostanie ....
Gore jest naprawdę genialnym muzykiem, kompozytorem, tekściarzem
w zasadzie to nie podchodzi mi tylko jedna płyta: Speak & Spell, gdzie na palcach jednej ręki moge policzyć udane (dla mnie) utwory
potem przytrafiły się jeszcze 2 potworki: The meaning of love i I feel loved (więcej potworków nie kojarzę), ale czymże one są wobec reszty świetnych utworów |
|
|