Autor |
Wiadomość |
p_rzemas |
Wysłany: Sob 19:08, 30 Wrz 2006 Temat postu: |
|
mitologie grecka ostatnio czytam:) polecam ;D |
|
|
ashtray girl |
Wysłany: Śro 23:07, 27 Wrz 2006 Temat postu: |
|
a ja polecam ogormnie, ksiazke Pan od Poezji- taka powedzmy ze biografia o Herbercie, ale tez opisane losy jego rodziny, przyjaciol. ksiazka ma prawie 400 stron, ja pochlonelam juz dzisiaj prawie 200, nie moge sie od niej oderwac! autorka joanna siedlecka |
|
|
Midgard |
Wysłany: Pon 11:16, 11 Wrz 2006 Temat postu: |
|
DrowningMan napisał: | Studia ale i dla przyjemnosci, hehe Masochista ze mnie! |
Daj mi odrobinę tej przyjemnośći do jego czytania. |
|
|
FranekTeleranek |
Wysłany: Czw 18:04, 07 Wrz 2006 Temat postu: |
|
dobrą pozycją są "Kroniki Marsjanskie" - Bradburyego
czyta się świetnie i spokojnie w jeden dzień można się uwinąć
obecnie 'Nigdy Dość'.... |
|
|
cyjanek |
Wysłany: Czw 14:22, 07 Wrz 2006 Temat postu: |
|
'niebezpieczne zwiazki' *_* |
|
|
zajin |
Wysłany: Czw 13:37, 07 Wrz 2006 Temat postu: |
|
Umberto Eco "Tajemniczy płomień królowej Loany". Mmmm, sama przyjemność czytania, mały kroczek w stronę mojego marzenia o ksiażkach, które mogłyby oddziaływać na kilka zmysłów. |
|
|
s'the figurehead |
Wysłany: Śro 11:07, 06 Wrz 2006 Temat postu: |
|
A ja, od kilku dni, zgłębiam tajniki (techniki) łuskania fasoli, czyli: Wiesław Myśliwski, Traktat o łuskaniu fasoli. |
|
|
DrowningMan |
Wysłany: Wto 22:27, 05 Wrz 2006 Temat postu: |
|
Midgard napisał: | DrowningMan napisał: |
Ech, to moja ulubiona książka Kiedys mialem te 5 tomów niemal w paluszku. Serio |
Czytałeś dla przyjemności czy wymagało tego otoczenie? (chodzi o studia) |
Studia ale i dla przyjemnosci, hehe Masochista ze mnie! |
|
|
Kiurczyński |
Wysłany: Wto 20:33, 05 Wrz 2006 Temat postu: |
|
Z racji przerwy w sadze wiedźmińskiej czytam Lema "Dzienniki gwiazdowe". Ten facet to miał wyobraźnie i poczucie humoru. Nic dziwnego, że to klasyk polskiej literatury science fiction. |
|
|
JFSebastian |
Wysłany: Sob 18:17, 19 Sie 2006 Temat postu: |
|
Kiurczyński napisał: |
Tak, jeszcze przede mną ta przyjemność Poki co tkwię w sadze o Wiedźminie (kończę tom 2). |
Lepiej się to czyta jesienią i zimą niż w wakacje, jakoś tak klimatycznie bardziej pasuje, ale to tylko moje skromne zdanie. |
|
|
Kiurczyński |
Wysłany: Sob 18:14, 19 Sie 2006 Temat postu: |
|
JFSebastian napisał: |
Ktos wspominal ze chce przeczytac "komu bije dzwon"... świetne! |
Tak, jeszcze przede mną ta przyjemność Poki co tkwię w sadze o Wiedźminie (kończę tom 2). |
|
|
JFSebastian |
Wysłany: Sob 15:29, 19 Sie 2006 Temat postu: |
|
A ja polecam Charlesa Bukowskiego.. wlasciwie wszystko czyli i proze i poezje (chciaz tej za duzo nie czytalem). Wlasnie czytam "Kobiety" tego pana. Jest tu w ogole jakis sympatyk tego starego swintucha?
Ktos wspominal ze chce przeczytac "komu bije dzwon"... świetne! |
|
|
Midgard |
Wysłany: Wto 17:24, 15 Sie 2006 Temat postu: |
|
DrowningMan napisał: |
Ech, to moja ulubiona książka Kiedys mialem te 5 tomów niemal w paluszku. Serio |
Czytałeś dla przyjemności czy wymagało tego otoczenie? (chodzi o studia) |
|
|
DrowningMan |
Wysłany: Wto 16:09, 15 Sie 2006 Temat postu: |
|
Midgard napisał: | Polecam pozycje autorstwa pana Bochenka z cyklu Anatomia... Na miłe letnie wieczory |
Ech, to moja ulubiona książka Kiedys mialem te 5 tomów niemal w paluszku. Serio |
|
|
Whispers Cure Carlena |
Wysłany: Pon 22:12, 14 Sie 2006 Temat postu: |
|
Ja zabrałam się za "Sagę Rodu Forsyte'ów" bardzo miła lektura |
|
|