Autor |
Wiadomość |
sieka |
Wysłany: Wto 22:50, 02 Sty 2007 Temat postu: |
|
Kupiłem już drugiego Deluxa, tym razem Faith. Bardzo podobają mi się piosenki, które nie dostały się na płytę. Myślę, jednak że Violin Song czy Normal Story mimo całej swojej fajności nie pasują klimatem. |
|
|
Hien |
Wysłany: Sob 13:16, 11 Lis 2006 Temat postu: |
|
Podobają mi się reedycje. Zwłaszcza podoba mi się bonusowa płyta "Pornography" z fenomenalną wersją koncertową "Siamese Twins".
Dzwięk też wyraźnie się poprawił po remasteringu.
pozdrawiam |
|
|
s'the figurehead |
Wysłany: Pią 1:43, 10 Lis 2006 Temat postu: |
|
Tak sobie myślę, że większą frajdę sprawiliby wypuszczając całą dyskografię na analogach właśnie, w jakimś ekskluzywnym VINYL BOX'ie. Wszak, kilka pozycji mam, ale ładnych kilka brakuje niestety... Nawet kredyt mógłbym wziąć, by ów CUDO mieć. Czy to nie chora myśl? |
|
|
beyond |
Wysłany: Śro 22:17, 01 Lis 2006 Temat postu: |
|
Ee tam fajnie. Juz kiedys pisalem co mysle o deluxach - na pierwszych trzech plytach bonusowych znalazlem chyba ze trzy ciekawe - premierowe kawałki. Reszta to jakies niedorobione dema, ewentualnie od dawna krazące w sieci koncertówki. W najlepszym wypadku nadawalyby sie te cuda na jakis gratis dodawany do nowo wydanej plyty, dvd czy koszulek albo plakatów . Tymczasem Jego Gruba Pazernosc kasuje za ten bonus niezla kaskę.
Jesli chodzi o tą cudowną jakość remasterów to mam mieszane uczucia. Fakt, ze da sie wyczuć lekką różnicę ale czy ta 'krystaliczna' czystość dzwieku to nie jest czasem samobój? Szczególnie w przypadu 17 seconds ta przybrudzona tradycyjna wersja chyba lepiej oddaje charakter tej plyty. Ze o wersji winylowej nie wspomnę
No, ale co tam winyle - charczy to to, chrumka i skrzypi. Nie da sie tego słuchać.
Edit. I jeszcze chcialem dodać ze jakość Inbetween Days az chrzęści w zębach |
|
|
Kiurczyński |
Wysłany: Wto 10:18, 31 Paź 2006 Temat postu: |
|
Remasterki zostały zrobione rzeczywiście fajnie, a na bonusowej płycie fajne rzeczy można znaleźć. Podoba mi się, że książeczki porządne dali a nie tak jak w tych starych wydaniach. Disintegration wersja de luxe to będzie dopiero coś |
|
|
one_hundred_years |
Wysłany: Śro 17:57, 11 Paź 2006 Temat postu: |
|
Szczerze?...wali mnie dołączona 2płyta,najważniejsze że płyty zostały zremasterowane i to słychac O taki pornography mi chodziło Czekam na disintegration! |
|
|
bloody mikele |
Wysłany: Śro 23:46, 04 Paź 2006 Temat postu: |
|
Po raz kolejny slucham Blue Sunshine w wersji z wokalem Roberta i nie moge sie nadziwic ze nie zostala ona wydana w tej formie. Like an Animal (mimo iz wersje z Landrey lubie), Blues in Drag, This Green City to po prostu rewelacja. No i wokal do "atari songu" (Tightrope) po prostu wymiata.
Przy okazji The Top Deluxe to doskonale uzupelnienie tego okresu - niezle wersje alternatywne Dressing Up i Wailing Wall i swietne demo You Stayed - szkoda ze go nie nagrano "normalnie". I szkoda tez ze nie umieszczono studyjnej (krazacej w necie od wielu lat - jesli jest to faktycznie studyjna) wersji Forever czy tez znanej z netu wersji Ariel. |
|
|
nevyn |
Wysłany: Wto 0:35, 29 Sie 2006 Temat postu: |
|
Fozzie - i z The Top jest wszystko w porządku? Bo ja mam Deluxa The Top i w porównaniu do Pornography, czy Faith - od The Top mnie odrzuca..... |
|
|
borewicz |
Wysłany: Wto 20:38, 22 Sie 2006 Temat postu: |
|
Taaa.... Tylko gdzie je kupić, jak nigdzie nie ma? Rozumiem, że zamówiłeś zagranicą? |
|
|
Fozzie |
Wysłany: Wto 20:11, 22 Sie 2006 Temat postu: |
|
Nowe DeLuxy są super.
Szczególnie (jak zwykle) utwory, które są dla mnie nowe + oczywiście 2ga płyta The Glove - w całości śpiewana przez RS
Polecam! |
|
|
Fozzie |
Wysłany: Wto 20:06, 22 Sie 2006 Temat postu: |
|
[quote="sieka"] s'the figurehead napisał: | Airlock, to było intro przed koncertami w 82 r. (jeśli dobrze pamiętam...) |
Dobrze pamiętasz |
|
|
Kiurczyński |
Wysłany: Śro 11:13, 09 Sie 2006 Temat postu: |
|
Ja też plauję wymienić starą dyskografie na De Luxy. A co do cen to pewnie będą równie wysokie choć mnie udało się kupić De Luxa Pornography za 39.99 zl Nie wiem z jakiej to było okazji, ale ogromnie cieszy mnie ten fakt |
|
|
Kuczi |
Wysłany: Wto 21:48, 08 Sie 2006 Temat postu: |
|
deluksy juz w sklepach. ktos ma juz moze? chcialbym sie dowiedziec tez o ceny. czy rownie powalajace jak tych poprzednich? pewnie ludze sie na marne, ze obnizyli cos moze:|
mam zamiar zakupic cala dyskografie wlasnie w deluksach. i moze ktos wie, czy nie obnizyly sie ceny czterech wczesniejszych?
i jeszcze. bardzo szkoda, ze nie wydaja concert 1984 w odmlodzonej formie. bardzo lubie ta plyte i szkoda, ze gruby nic nie wymyslil z tej okazji, a przeciez moglby troche nowego grosza dostac z tego. nie uwierze, ze nie ma gdzies tasm z nagraniami z tamtych koncertow w calosci. |
|
|
s'the figurehead |
Wysłany: Nie 11:30, 30 Lip 2006 Temat postu: |
|
sieka napisał: | Piszę kolejnego posta bo chcę żeby moje pytanie było dostrzeżone!
Jak długo będą ukazywać się Deluxy? Czy Smith ma zamiar je ciągnąć do najnowszej płyty wtedy od następnej równolegle ukazywały by się Deluxy i "zwykłe" wersje. |
Jeśli dobrze pamiętam, to zapowiadano wydanie całej dyskografii w tej właśnie formie. Sam pomysł związany był początkowo z 25. rocznicą działalności TC; poza deluxami, planowane były(są ?) przeróżne rarytasy wydawnicze; |
|
|
Kiurczyński |
Wysłany: Nie 10:55, 30 Lip 2006 Temat postu: |
|
A kto go tam wie Myślę, że i ostatnią płytę wydadzą w tej formie, a skoro tak to może od razu nastawić się na wydawanie De Luxow? |
|
|